Slucham ... bo ...

flamenkaa napisał:

mycha napisał:

Ja to chyba nie zdziwie nikogo jak powiem ze lubie Robbiego Williamsa oczywiscie nie wszystko ale wieksza czesc piosenek sie mi podoba.

a mnie wszystkie

Przepraszam>Wybacz mi ta niecna zdrade ale musialam to powiedziec, (ze nie lubie wszystkich jego piosenek) np. nie podoba mi sie Supreme w wersji francuskiej

nie no... jeżeli tak to gitks

[quote="E."]nie znoszę za to tzw. "garażowego amerykańskiego rocka" w styli Good Charlotte, Blink 182, Sum 41 i Green Day. Szlak mnie po prostu trafia.[quote]

A ja uwielbiam, kocham, ubóstwiam GREEN DAY:)

Co do "garażowego rocka" to wypada wspomnieć, że owszem, większość takich zespołów to "gwiazdy jednego przeboju", ale czasem i na takich warto zwrócić uwagę. Np. Blink 182 - oni też kiedyś pewnie w garażu zaczynali (jakbym się mylił, to krzyczcie) a muszę powiedzieć, że pan Baker - perkusista tegoż zespołu jest znakomity technicznie... ma chłopak talent... dobrze słychać to np. w piosence "Always"

BTW: Mateusz, też kiedys słuchałem Eminema fajne ma nieraz tło... tylko jak to w rapie - monotonne...

Antero napisał:

Co do "garażowego rocka" to wypada wspomnieć, że owszem, większość takich zespołów to "gwiazdy jednego przeboju", ale czasem i na takich warto zwrócić uwagę. Np. Blink 182 - oni też kiedyś pewnie w garażu zaczynali (jakbym się mylił, to krzyczcie) a muszę powiedzieć, że pan Baker - perkusista tegoż zespołu jest znakomity technicznie... ma chłopak talent... dobrze słychać to np. w piosence "Always"

BTW: Mateusz, też kiedys słuchałem Eminema fajne ma nieraz tło... tylko jak to w rapie - monotonne...

Tu się z Tobą nie zgodzę. Nawet w tzw. blokowych produkcjach większość kawałków nie jest monotonna

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

[quote="Lukanio=D]
Tu się z Tobą nie zgodzę. Nawet w tzw. blokowych produkcjach większość kawałków nie jest monotonna [/quote]

Wiesz, zależy co rozumieć pod tym "monotonne". Mi chodzi o to, że w rapie w tle ciągle, ale to ciągle powtarza się jeden motyw (chodzi o melodię, nie o słowa). Co nie znaczy, że piosenka nie może być ciekawa. Bo czasem nawet ciągle powtarzany motyw może dobrze wpaść w ucho

Antero napisał:

[quote="Lukanio=D]
Tu się z Tobą nie zgodzę. Nawet w tzw. blokowych produkcjach większość kawałków nie jest monotonna

Wiesz, zależy co rozumieć pod tym "monotonne". Mi chodzi o to, że w rapie w tle ciągle, ale to ciągle powtarza się jeden motyw (chodzi o melodię, nie o słowa). Co nie znaczy, że piosenka nie może być ciekawa. Bo czasem nawet ciągle powtarzany motyw może dobrze wpaść w ucho [/quote]

Posłuchaj OSTRego albo Mesa (nie mylić z Mezo )

mały apel jak macie to weźcie na wycieczkę ciekawe płyty bo dyskoteki nic nie będzie

Lukanio=D napisał:

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

Chłopaku, nie załamuj mnie, bo przestanę wierzyć w ludzi. Nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Nigdy w życiu nie poprę zdania, że wszystkie piosenki są o dupie marynie. Współczuję Ci zatem, że trafiłeś na taką muzykę. To musiało być mocno traumatyczne.
A dlaczego piosenki o dupie marynie zostają przebojami, to chyba można sobie łatwo samemu odpowiedzieć. Choć z drugiej strony i na ten temat można być napisać książkę.

A jeśli rzecz tyczy się polskiego hh, to prawda, nie można go zapuszkować. Generalizując, jest beznadziejny, ale gdyby się rozdrabniać, to faktycznie - O.S.T.R jest naprawdę w porządku. I nie wątpie, że są jeszcze inni, którzy ponad przeciętność i dno wybić się potrafią.

ooooo Burek widze ze jestes ostro atakowany ja sie wstawie za neiktorymi polskimi zespołami: O.S.T.R ma zajebiste teksty i sa one inne niz tzw hamidął inne. tede jest spoko i łona bo sa smieszni

E. napisał:

Lukanio=D napisał:

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

Chłopaku, nie załamuj mnie, bo przestanę wierzyć w ludzi. Nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Nigdy w życiu nie poprę zdania, że wszystkie piosenki są o dupie marynie. Współczuję Ci zatem, że trafiłeś na taką muzykę. To musiało być mocno traumatyczne.
A dlaczego piosenki o dupie marynie zostają przebojami, to chyba można sobie łatwo samemu odpowiedzieć. Choć z drugiej strony i na ten temat można być napisać książkę.

A jeśli rzecz tyczy się polskiego hh, to prawda, nie można go zapuszkować. Generalizując, jest beznadziejny, ale gdyby się rozdrabniać, to faktycznie - O.S.T.R jest naprawdę w porządku. I nie wątpie, że są jeszcze inni, którzy ponad przeciętność i dno wybić się potrafią.

ja też jakos nie mogę zaakceptowac polskiego hh

"co cie boli czy aż tak cię to boli" "ciemno juz......" <hahaha>

o ale lubie SYDNEY'A POLAKA!! ::D to jest chyba hh niet?? ;>

flamenkaa napisał:

E. napisał:

Lukanio=D napisał:

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

Chłopaku, nie załamuj mnie, bo przestanę wierzyć w ludzi. Nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Nigdy w życiu nie poprę zdania, że wszystkie piosenki są o dupie marynie. Współczuję Ci zatem, że trafiłeś na taką muzykę. To musiało być mocno traumatyczne.
A dlaczego piosenki o dupie marynie zostają przebojami, to chyba można sobie łatwo samemu odpowiedzieć. Choć z drugiej strony i na ten temat można być napisać książkę.

A jeśli rzecz tyczy się polskiego hh, to prawda, nie można go zapuszkować. Generalizując, jest beznadziejny, ale gdyby się rozdrabniać, to faktycznie - O.S.T.R jest naprawdę w porządku. I nie wątpie, że są jeszcze inni, którzy ponad przeciętność i dno wybić się potrafią.

ja też jakos nie mogę zaakceptowac polskiego hh

"co cie boli czy aż tak cię to boli" "ciemno juz......" <hahaha>

o ale lubie SYDNEY'A POLAKA!! ::D to jest chyba hh niet?? ;>

No to wybrane cytaty z Sidneya:
"Otwieram wino": "człowiek jest tylko sumą oddechów, więc nie mów mi, że jest jakiś sposób" - i tu się urywa myśl:D

"Siedem grzechów popkultury": "Chciałbym ciebie pocałować, mówisz plastik włóż"

No i cała ta "Chomiczówka"... Więcej kawałków Sidneya nie znam... Chyba zgodzisz się, że to teksty na poziomie "Co cie boli?"?

PS. Nie pisałem tego, żeby Ci wytknąć że słuchasz akurat Polaka, ale dlatego, żeby pokazać, że nie tylko w "blokowym" hip hopie można znaleźć śmieszne teksty. A co do tego, czy Sidney to hh to bym polemizował...[/url]

E. napisał:

Lukanio=D napisał:

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

Chłopaku, nie załamuj mnie, bo przestanę wierzyć w ludzi. Nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Nigdy w życiu nie poprę zdania, że wszystkie piosenki są o dupie marynie. Współczuję Ci zatem, że trafiłeś na taką muzykę. To musiało być mocno traumatyczne.
A dlaczego piosenki o dupie marynie zostają przebojami, to chyba można sobie łatwo samemu odpowiedzieć. Choć z drugiej strony i na ten temat można być napisać książkę.

A jeśli rzecz tyczy się polskiego hh, to prawda, nie można go zapuszkować. Generalizując, jest beznadziejny, ale gdyby się rozdrabniać, to faktycznie - O.S.T.R jest naprawdę w porządku. I nie wątpie, że są jeszcze inni, którzy ponad przeciętność i dno wybić się potrafią.

Daj przykład, możemy się pospierać Chociaż oczywiście szanuję Twoje zdanie.

Lukanio=D napisał:

E. napisał:

Lukanio=D napisał:

Piotrek B. napisał:

Polski HH jest beznadziejny, nie to co dobry amerykański rap. No lubie też r&b, dance i wszystkiego po trochu (oprócz disco polo i podobnego badziewia). Po prostu oglądam wszystkie dostępne u mnie mtv , vh1 i vivy i wyłapuję najlepsze kawałki.

No to nie słyszałeś chyba dobrych polskich produkcji
BTW: Śmieszy mnie jak ktoś mówi, że hip hop jest do dupy bo raperzy rymują o dupie marynie (szczególnie "metale" mają takie zdanie). Moim zdaniem wszystkie kawałki są o dupie marynie, nie tylko hh, ale i metal, rock, pop, jazz itd. Poza tym przebojami zostawały i zostają właśnie takie piosenki... Możecie się kłóćić

Chłopaku, nie załamuj mnie, bo przestanę wierzyć w ludzi. Nie zgadzam się z Tobą zupełnie. Nigdy w życiu nie poprę zdania, że wszystkie piosenki są o dupie marynie. Współczuję Ci zatem, że trafiłeś na taką muzykę. To musiało być mocno traumatyczne.
A dlaczego piosenki o dupie marynie zostają przebojami, to chyba można sobie łatwo samemu odpowiedzieć. Choć z drugiej strony i na ten temat można być napisać książkę.

A jeśli rzecz tyczy się polskiego hh, to prawda, nie można go zapuszkować. Generalizując, jest beznadziejny, ale gdyby się rozdrabniać, to faktycznie - O.S.T.R jest naprawdę w porządku. I nie wątpie, że są jeszcze inni, którzy ponad przeciętność i dno wybić się potrafią.

Daj przykład, możemy się pospierać Chociaż oczywiście szanuję Twoje zdanie.

Np. Turnau, Anna Szałapak, cała poezja śpiewana, szczególnie bazowana na tekstach Osieckiej.
Plus jazz i wykonawcy w stylu Garego Julesa. Nie wszyscy śpiewają o jajecznicy i o nieszczęśliwym, blokerskim życiu. Poszerz świtopogląd, Łukanio.

Np. pan Turnau śpiewa o tym, że pada deszcz na ulicy Brackiej...

Lukanio=D napisał:

No to wybrane cytaty z Sidneya:
"Otwieram wino": "człowiek jest tylko sumą oddechów, więc nie mów mi, że jest jakiś sposób" - i tu się urywa myśl:D

"Siedem grzechów popkultury": "Chciałbym ciebie pocałować, mówisz plastik włóż"

No i cała ta "Chomiczówka"... Więcej kawałków Sidneya nie znam... Chyba zgodzisz się, że to teksty na poziomie "Co cie boli?"?

PS. Nie pisałem tego, żeby Ci wytknąć że słuchasz akurat Polaka, ale dlatego, żeby pokazać, że nie tylko w "blokowym" hip hopie można znaleźć śmieszne teksty. A co do tego, czy Sidney to hh to bym polemizował...[/url]

posłuchaj sobie piosenki PORNO-PASTERZ

Lukanio=D napisał:

Np. pan Turnau śpiewa o tym, że pada deszcz na ulicy Brackiej...

Boże, jaki Ty jesteś ograniczony!(to taka hiberbola). Nie rozumiesz metafory?Przenośni?! Nie wszystko trzeba odbierać dosłownie. POEZJA ŚPIEWANA. Ugh. Poza tym, mam wrażenie, że chcesz mnie przekonać dla samego przekonania i sam do końca nie wierzysz w to, co szerzysz.
Poza tym, dorzucam jeszcze Hey, Kult, Pidżamę Porno i Kazika.Ha!

Nie wierzę, że jesteś aż tak mało wrażliwy. NIE wierzę.

E. napisał:

Lukanio=D napisał:

Np. pan Turnau śpiewa o tym, że pada deszcz na ulicy Brackiej...

Boże, jaki Ty jesteś ograniczony!(to taka hiberbola). Nie rozumiesz metafory?Przenośni?! Nie wszystko trzeba odbierać dosłownie. POEZJA ŚPIEWANA. Ugh. Poza tym, mam wrażenie, że chcesz mnie przekonać dla samego przekonania i sam do końca nie wierzysz w to, co szerzysz.
Poza tym, dorzucam jeszcze Hey, Kult, Pidżamę Porno i Kazika.Ha!

Nie wierzę, że jesteś aż tak mało wrażliwy. NIE wierzę.

A nie uważasz, że "Głucha noc, noc głucha" to też przenośnia?

A może faktycznie coś ze mną jest, że takie piosenki do mnie nie trafiają?

Łukanio napisał:

A może faktycznie coś ze mną jest, że takie piosenki do mnie nie trafiają?

Och, dobrze, że wreszcie dochodzisz do konstruktywnych wniosków. Ufffff.

Ewuniu, Łukaniu, wdepnęliście w rozważania egzystencjonalne (chyba tak się to nazywa) - ostatecznie wszystko można sprowadzić do tego że jest o niczym, więc...

... więc o tym możecie dyskutować na gg. Proszę się trzymać tematu...

Antero napisał:

... więc o tym możecie dyskutować na gg. Proszę się trzymać tematu...

Przecież trzymamy się tematu. Rozmawiamy o muzyce, której słuchamy, której nie i jakie, naszym zdaniem treści niesie

o widze ze sa tu powazne rozkminy muzyczne. oj dajcie spokoj to jest tylko dodatek do zycia